Castiel


Authors
Mikoi_16
Published
2 years, 5 months ago
Stats
365

Only PL. Sorry

Theme Lighter Light Dark Darker Reset
Text Serif Sans Serif Reset
Text Size Reset

Bycie czyjąś własnością nie jest przyjemne. Musisz robić to, co twój właściciel chce, inaczej będzie zły.

Na łóżku siedziała sobie laleczka z uśmiechem na twarzy pomimo tego, że nie była wesoła.

Przez okna wdzierały się promienie słońca, padając na łóżko oraz zgnitozielony dywan.

Piękna pogoda panowała na zewnątrz, lecz w środku chłopca panowała burza i strach.

Nie mógł być smutny, to by rozzłościło jego panów.

Nie mógł płakać, przecież jest chłopcem. Chłopcy nie powinni płakać. Mają być odważni i dzielni, inaczej każdy będzie się z nich śmiać.

Miał się ubierać jak jego właściciele sobie zażyczyli. Tamto dziewczęce, to chłopięce.

Musiał jeść to co sobie życzyli. Musiał mówić i myśleć to, co chcieli.

Tłumaczyli to miłością oraz martwieniem się o lalkę, w co oczywiście ślepo wierzył.

Robił wszystko o co go tylko poproszono, nawet jeśli było to dla niego złe.

Poddawał się każdemu, kto tego chciał. Nie potrafił odmawiać.

Castiel chciał być szczęśliwy, ale nie mógł. Udawał radosnego przy wszystkich, nawet przed sobą samym.

Siedział nieruchomo na łóżku, wpatrując się przed siebie.

Rudy kocurek - jego przyjaciel jak i odstresowujący mruczek - leżał przy nim w pozycji chlebka.

Kukiełka marzył o wielkich rzeczach. Miał już plany co zrobi, gdy będzie pełnoletni. Wszystkie swoje słodkie tajemnice oraz plany pielęgnował czule z nadzieją, że się uwolni od cierpienia.

Po chwili rozległ się trzask drzwi.

Jego właściciele wyszli.

Wiedział, że długo ich nie będzie, przez co może sobie pozwolić na nieco swobody.

Przechylił się delikatnie w bok, po czym zwinął delikatnie w kulkę. Przymknął oczy, z których zaraz leciały błyszczące łzy.

Nie wytrzymał. Musiał pozwolić sobie na słabości, inaczej pękłby.

Rozpłakał się na dobre, a jego zwierzak przytulił się do niego, chcąc go pocieszyć.

Mówią, że łzy to krew duszy, dlatego są takie czyste.